Podróże wakacyne Bushido w pełni. Najpierw nasi zawodnicy byli w Japonii a teraz Mikolaj Jaszczuk trenuje na Barbadosie. Piękne spotkanie z lokalnym Mistrzem, który przyjął naszego zawodnika na osobiste treningi. Arigato. Mikołaj piękna inicjatywa. Brawo. A tu krótka relacja od Kasi Jaszczuk:
"Aby nie bylo, że tu tylko słońce i palmy to skontaktowaliśmy się z najstarszym klubem na wyspie, od 1994 roku prowadzonym przez Iana Weithersa wraz z żoną Clare. Obecnie mają letnią przerwę więc trener zaprosił Mikiego na indywidualny trening. Wspaniałe doświadczenie dla nas wszystkuch, poczuliśmy się naprawdę jak część międzynarodowej rodziny judo:) Kolejny trening w najblizszą sobotę. Pozdrawiamy serdecznie❤️"